Maskotkowo też za wiele się u mnie nie działo. Powstał jedynie pajacyk i króliczek :) Minionek ciągle w szwach. Może kiedyś uda się go skończyć :) Poniżej prezentuję pajacyka Milusia oraz króliczka Emilka (imiona nadał mój synek :))
Najważniejsze nie tyle jest to, co się robi, ile czas, jaki się temu poświęca Jean-Pierre Davidts "Mały Książę odnaleziony"
środa, 2 grudnia 2015
Czy to już święta?
Czas biegnie niepostrzeżenie... Niedawno była jesień a już za chwilę święta. Ja jeszcze nie czuję atmosfery przedświątecznej, a co dopiero świątecznej. Nawet przygotowania robótkowe do Świąt u mnie właściwie się jeszcze nie rozpoczęły. Nie wiem czy wogóle coś świątecznego zdążę zrobić. Póki co powstały zaledwie trzy choineczki szydełkowe. Nie wiem czy na więcej będzie czas... Czas pokaże.
Subskrybuj:
Posty (Atom)