niedziela, 11 września 2016

Grzechotki dla Maluszka

Ostatnio powstały dwie zabawki, którymi może bawić się Maluszek. Gąsieniczka Emilka i piesek Miluś potrząsane przez dziecko grzechoczą. Dodatkowo do pieska dołączony jest sznur z kulek, który można przyczepiać lub odczepiać. Myślę że obie zabawki świetnie umilą czas naszemu Maluszkowi.



piątek, 26 lutego 2016

trochę trudniej - komin

Przyszedł czas na nieco trudniejsze uszytki :). W końcu trzeba się rozwijać - podobno...
Uszyłam podwójny komin...



Wiosna, wiosna, wiosna ach to Ty...

Dzisiaj rano niespodzianie zapukała do mych drzwi
Wcześniej niż oczekiwałem przyszły te cieplejsze dni
Zdjąłem z niej zmoknięte palto, posadziłem vis a vis
Zapachniało, zajaśniało, wiosna ach to ty
Wiosna, wiosna, wiosna, ach to ty

Kocham tę piosenkę... jak wszystkie Marka Grechuty :). Przypominają mi się letnie dni, na wsi u dziadków, w czasach liceum...

Zatęskniłam za wiosną więc postanowiłam ją zaprosić do domu... bo dlaczego nie?






nowe hobby - zabawa w szycie

Jakiś czas temu dzięki Marcie zakupiłam maszynę do szycia. Nie umiem szyć, poza jakimiś niewielkimi próbami w  czasie studiów, ale co tam... podobno wszystkiego można się nauczyć. Na razie wolno, tylko czasami, siadam do mojej maszyny i coś tam udało mi się uszyć. Nie są to porywające prace, ale od czegoś trzeba zacząć... Powstały pierwsze zwierzaczkowe "uszytki". Z ostatniego - dinusia - mój synek jest najbardziej zadowolony :)






piątek, 29 stycznia 2016

zimowy naszyjnik

Zima była krótka, choć mroźna. Śniegu też niewiele... dlatego powstał zimowy naszyjnik z koralików toho 11 (18 koralików w rzędzie, ukośnik)


środa, 2 grudnia 2015

Maskotkowo - Miluś i Emilek

Maskotkowo też za wiele się u mnie nie działo. Powstał jedynie pajacyk i króliczek :) Minionek ciągle w szwach. Może kiedyś uda się go skończyć :) Poniżej prezentuję pajacyka Milusia oraz króliczka Emilka (imiona nadał mój synek :))




Czy to już święta?

Czas biegnie niepostrzeżenie... Niedawno była jesień a już za chwilę święta. Ja jeszcze nie czuję atmosfery przedświątecznej, a co dopiero świątecznej. Nawet przygotowania robótkowe do Świąt u mnie właściwie się jeszcze nie rozpoczęły. Nie wiem czy wogóle coś świątecznego zdążę zrobić. Póki co powstały zaledwie trzy choineczki szydełkowe. Nie wiem czy na więcej będzie czas... Czas pokaże.