sobota, 15 października 2016

Rodzina owieczek...




A oto i cała, jeszcze mała, rodzinka... tak mi się spodobały te owieczki, że pewnie powstaną kolejne i wszystkie moje siostrzenice (przynajmniej te najmłodsze) zostaną nimi obdarowane. Martynka już zarezerwowała tę czarną, a mój synuś też poprosił o czarną :). Jak widać czarna owca, wcale nie musi być izolowana :):)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz