Dziś skończyłam kolejną zamotkę. Sznury leżały zrobione od jakiegoś czasu, ale brakowało chęci, żeby je połączyć. Pomyślałam, żeby zrobić tunel z koralików - ale nie bardzo miałam pomysł jaki. No ale w końcu zastałoby mnie lato, a na lato zamotka za ciepła, więc doczekała się swojej kolejki. Wyszyłam koralikowego kwiatka, obrobiłam szydełkiem i efekt prezentuję poniżej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz